stadnina konisiów xD

Corrida

wbiegam

Corrida

patrze na zachlaną klacz
-ave..

Grenada

( nie jestem zachlana ;/ nikt jeszcze się nie upił lambka szampana xD )
- siema . muwie to tak jakby nie miało to większego zanczenia

Corrida

(aj.. sory, nie czytałam xP zwracam honor xP)
-eee... co jest ?

Grenada

- nie wiem . wzruszyłam ramionami i dalej nuciłam

Jak rozpoznać konie, których już nie znamy? pa ra ra ra ra xP
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych? pa ra .. .. ..
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję? pa ra .. .. ..

Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele...

Corrida

-ja lece...
wybiegam

Grenada

wstałam i wyszłam

Grenada

wchodze

Grenada

obkładam rane lodem i owijam bandażem

Grenada

noga strasznie krwawi ale powoli tamujem to

Grenada

kiedy krew nie leci asz tak bardzo rane owijam bandażem .

Grenada

leże na materacu i zbieram siły .

Grenada

wstałam i zrobiłam kilka normalnych kroków potem zaczełam kuleć

Grenada

znowu połorzyłam sie na wersalce

Grenada

zasnełam na chwile ale zaraz sie obudziłam