stadnina konisiów xD

Heul Doch

-Nie bo ty nim natarczywie nie machasz jak Corrrrrrida

Corrida

-hihi ^^ - zaczęła machać mu przed nosem ^^ ^^

Vena

- aha.. to ja obronie ogonek Corridy ! Superhors ! tan ta ra tan :Lol2:

Heul Doch

-I o tym właśnie mówię..

Corrida

mach w chrapki..
-czy to nie jest fajne, takie machanie ogierkowi przed chrapami, jeszcze w czasie rui ? XD ale on się na mnie nie rzuci i nie pokryje xP czemu? nie wiem xP no ale taki to on już jest, mój łogiers - zaczęła pieprzyć głupoty ^^

Vena

- Heul a moze ona coś chce.. xP

Corrida

-hęęęęęęęę?

Heul Doch

-Hęę ?
-Ale... no może...-powiedział i położył glowę na kopytach

Vena

- to może ja was samych zostawie xD - wstałam

Heul Doch

Popatrzył na Corridę a potem na Venę
-To może wy sobie pogadajcie o tym i o tamtym a ja się pójdę popachnić lol

[nie no on idzie przed grotę]

Corrida

-stój! może Ven czegoś chce? ;>
położyłam się obok Heul'a i położyłam na jego grzbiecie pyszczek ^^

Vena

- że co ?! xP

Heul Doch

[Spadam, a Corridą zaraz przyjdzie]
Wybiegam

Vena

( ok )

Corrida

-co "co?"? XD