stadnina konisiów xD

Corrida

^^ wymachiwała mu chrapkami przed oczami ^^

Heul Doch

-Oślepnę przez ciebie-powiedział wodząc oczami za chrapkami klaczy

Corrida

-nie przeszkadza mi to... xP będę mogła wtedy robić z tobą co zechce, bo nie będziesz widział co ci robie xP - powiedziała i dała mu buziaka chrapkami w chrapki XD O.o

Heul Doch

Uśmiechnął się i zamknąl oczy
-Teraz też nie widze-uśmiechnął się i rozwarł chrapki

Corrida

klacz myślała co mu zrobić... eeee....
włożyłam ludzką garść włosów z mojego ogona do pyszczka i zaśmiałam się

Heul Doch

-Ha-ha-ha-wstał i otrzepał się machnął ogonem i wyszedł z jaskini troche zły

Corrida

-łeeee... - jest zły? - pomyślała - nieeee xP to był tylko żarcik, zaraz go dopadnę XD - pomyślała sobie i odczekała...

Heul Doch

Parsknął zszedł na wilgotną trawę, padał deszcz,
Para leciała mu z chrap, mokry stał na deszczu i poważnie spoglądał na padoki koni stajennych, które pasły się tam w derkach...

Corrida

usłyszała jak leje deszcz i wybiegła na poszukiwania Heula...
wybiegła z groty
-Heul! właź do środka! jesteś cały mokry!

Heul Doch

Popatrzył na klacz takim, takim... nie swoim wzrokiem i wybiegł do swojej jaskini galopem

Corrida

pogalopowała za nim po drodze przewracając się i raniąc nogę, jednak wstała i dalej galopowała

Corrida

weszła i położyła się na materacu cała mokra

Corrida

zapadła w półsen...

Heul Doch

Przybiegł mokry, z chrap leciała mu gęsta para
Zarżał cicho pod wejściem do jaskini Cor i stanął dęba...
Parsknął i rozwarł chrapy

Corrida

klacz dalej spała